6 czerwca w MY pod sceną zagra heavenphetamine — japońsko-ukraiński duet, który trafia prosto w serce.
Hiroki (wokal, klawisze) i Sara (perkusja, wokal) spotkali początek pełnoskalowej inwazji w Kijowie — to właśnie tam nagrali swój debiutancki album The Sun On A Winter Day. Od tego czasu ich muzyka to nie tylko sztuka — to forma oporu. Jeżdżą w trasy po Ukrainie i Europie, grają koncerty charytatywne i wspierają ukraińską armię.
Muzyka heavenphetamine to jak wehikuł czasu: burzliwe i psychodeliczne lata 60. i 70., krautrock, post-punk, noise. Japońskie teksty, przenikliwy wokal, głośne syntezatory i wyrazista perkusja tworzą kalejdoskopową mozaikę muzycznych doznań.
„Wiemy, że muzyka nie zatrzyma wojny. Ale pokazaliście nam, jak piękne może być przeżywanie każdej chwili tak, jakby była ostatnią. Chcemy się tym z wami podzielić na scenie” — heavenphetamine.